BeyondPC.pl

Aktualnie mam kompa, który spełnia moje wymagania, poza jednym mankamentem - szybkość pracy dysków twardych. Mam 2*320 F1 spięte w raid 1. Czy zrobienie z niego (po dokupieniu dysku) raida 5 poprawi w zauważalny sposób wydajność? generalnie nie zależy mi na pojemności, tylko chciałbym małym kosztem podnieść prędkość odczytu/zapisu danych.

A można spytać do czego uzywasz kompa że ci potrzebne lepsze transfery?

Bo z reguły kopa daje czas dostępu, czyli SSD.

Harry dobrze radzi. Daj SSD jako systemowy, a RAID1 na dane. Składałem ostatnio takie coś i różnica w stosunku do podobnego komputera ze zwykłym dyskiem jest zauważalna - przede wszystkim jeżeli chodzi o start programów i ogólne wrażenie z działania systemu.

Ja stawiam, ze muli z okazj szyfrowania danych

Szyfrowanie chodzi szybko nawet na Atomie.

Kompresja video, w tle działający serwer www/mysql, maszyna używana przez 2 osoby naraz (jedna na zdalnym pulpicie, często jedna gra, druga pracuje zdalnie). Generalnie czuje, że dyski nie nadążają za resztą sprzętu.
A co do szyfrowania to fakt - przerzucając coś między szyfrowanymi kontenerami ograniczeniem jest dysk, mimo najmocniejszego algorytmu szyfrującego.
Jakie są koszta wrzucenia SSD na systemowy dysk? Aktualnie mam partycję 50gig z czego połowa wolna, ale nie wiem jak będzie po przesiadce z XP na W7 ^^
Ktoś wie jaka jest różnica wydajności pojedynczego dysku vs RAID1 (z tego co pamiętam to wychodzi identycznie) vs RAID5?

RAID 5 ma ponoć zbliżone wyniki do RAID 0, ale tylko jeden dysk tam służy jako backup, więc nie wiem jak to dziala, raczej się tym nigdy zbytnio nie interesowałem bo nie planuję nigdy.

SSD to jednak spory koszt. Warto brać przynajmniej 60-tke, no i najlepiej jakiś model z cache (bez niej lubią się przymulić).

Makonde, jako że ostatnio w robocie moim głównym zadaniem było rozpykanie RAIDów:
- RAID5 może podnieść wydajność zapisów dużych bloków danych (przetwarzanie wideo), zmasakruje zapisy do bazy danych (cykl Read-Modify-Write, ewentualnie poczytaj o RAID5 write hole)
- wydajność odczytu - to już zależy od kontrolera, jeśli RAID1 był na dobrym kontrolerze, który potrafi czytać z dwóch dysków niezależnie - to RAID5 ma spore szanse być wolniejszy

Generalnie RAID5 to ja w tej chwili uznaję jako fajny do przechowywania danych (zamiast taśmy). Jeśli korzystać z RAIDa do przyspieszania dysków, to z tych standardowych widzi mi się 0 albo 1+0 (0+1).

Druga najszybsza metoda to kupienie nowych dysków o większej pojemności - zwykle oznacza to też wyższą wydajnosć (wyższa gęstość zapisu) - np. dwutalerzowy dysk 1 TB powinien być jakieś 20-30% szybszy od Twoich 320-tek.

Pomysł z SSD na systemowy też jest dobry. Tak poza tym to jeszcze znalezienie dwóch tanich 320-tek i zrobienie RAID10 - dyski mogą być uzywane, bo w końcu po to masz RAIDa.

Pomysł z 1+0 podoba mi się, muszę tylko sprawdzić, czy kontroler to obsłuży Pewnie niedługo 320 pojawią się na rynku wtórnym, bo w swoim czasie były bardzo fajne, dużo osób je kupiło i teraz przesiada się na większe dyski - anyone?

pomiędzy Samsungiem F1ka a np Seagate Baracura 7200.12 (szybki dysk na 500GB talerzach) jest umiarkowana różnica, mierzalny wzrost transferów w benchnach to ~10%, czasy dostępu bez zmian, jak chcesz mogę Ci dokładniejsze testy porobić bo mam w chwili obecnej w mojej telewizyjnej maszynie oba dyski podpięte, większą różnicę zrobiło mi wykopanie gier na inny dysk niż system
SSD jest fajne ale te szybkie, ~800 brutto za 64GB, te za połowę tej kwoty nie nadają się na dysk systemowy

jak chcesz mieć szybko to raid 0, ew raid 0+1 jak Ci strach i musisz mieć dane do odzyskania real time, choć ja bym zastosował np te Twoje 2x320 jako raid 0 i dołożył trzeci 1TB z jakimś prostym mechanizmem który Ci będzie automatycznie backupy robił, jak coś stracisz to to max jeden dzień w zależności od tego jak sobie to ustawisz