No i po Steamie

Moderator: Moheratorzy

Awatar użytkownika
Simplex
Moherator
Posty: 5213
Rejestracja: 2007-02-26, 19:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kraków

Re: No i po Steamie

Post autor: Simplex »

Harry Lloyd pisze:Tak na dobrą sprawę to odkąd kurs dolara jest w okolicach 3 zł to kupowanie gier na Steamie wcale nie było takie znowu opłacalne (dochodził przecież VAT), nie wiem czemu aż taki płacz jest, choć nie wiem jak wyglądają kursy walut za granicą.
Placz jest o 40% wzrost ceny z dnia na dzien bez slowa (sensownego) wyjasnienia. Pozatym placza nie tylko Polacy, ale cala Europa z wyjatkiem Wielkiej Brytanii gdzie ceny sa normalne. Ceny w euro placa kraje ktore nie są w unii europejskiej i ktore nie przyjely euro (jedynym wyjatkiem nie wiedziec czemu jest ta nieszczesna Wielka Brytania, ktora nie dosc, ze nie ma cen w Euro, to w dodatku ceny sa prawie takie same jak w USA). Wzrost cen Valve tlumaczy m.in. tym ze w cenie jest już VAT (a nie tak jak bylo wczesniej byl on doliczany prawie na samym koncu transakcji) - tylko problem jest taki ze w niektorych krajach vat to 16% a w innych 25%, a w jeszcze innych VAT za cyfrowe 'towary' w ogole nie jest pobierany - tymczasem cena koncowa jest taka sama w kazdym kraju, wiec roznice zapewne Valve zgarnia do kieszeni.
Nie wspominajac juz o tym ze teraz praktycznie wszystkie gry na Steam są droższe od wersji pudełkowych, a powinny być dużo tańsze, bo nie ma pudełka, papierowej instrukcji, płytki, kosztów transportu i magazynowania.

Kolejną grandą jest to ze mieszkańcy Wielkiej Brytanii maja niższe ceny, a mieszkańcy innych krajów należących do UE nie mogą kupować gier w brytyjskim sklepie steama, co jest podobno naruszeniem jakichś tam przepisów unii europejskiej o wolnym rynku (chodzi o to ze kazdy mieszkaniec kazdego kraju UE ma mieć prawo zakupu towarów w każdym kraju członkowskim).
Podobno Apple sprzedawało piosenki iTunes w innej cenie w Wielkiej Brytanii a w innej w reszcie UE i Komisja Europejska nakazała im wyrównanie cen.
Ja zawsze wolałem wersje pudełkowe i wolę trochę dopłacić ale dzięki temu "mieć" jakąś gre. Fakt, Steamowe wersje nie potrzebują płyty w napędzie, spora zaleta, ale jednak nie mając oryginalnej płyty i pudełka czuję jak bym miał pirata.
Ja tak tego nie odbieram - jak zaplacilem (legalnemu sklepowi) to nie mam pirata - inna sprawa ze podobno w/g umowy licencyjnej steama tak naprawde nie kupujesz gier tylko je 'subskrybujesz' wiec jak np steam zbańczy, albo z innego powodu zamknie sklepik to w sposob absolutnie zgodny z prawem możesz stracić dostęp do wszystkich gier. Już z tylko tego powodu gry na steamie powinny moim skromnym zdaniem kosztować max 50% wersji pudełkowej ;)

A wątek o nowych cenach zalozony 17 grunia ma w tym momencie 2,5 tys postów i 240 tys odwiedzin. I zalozyl go chyba jakiś Polak (po zabanowaniu przez moderów wrocił z tą samą ksywką, tylko z dodanym PL na końcu.)
Pzdr,
Simplex

ASUS P8Z68 DELUXE | Core i7-2700K@4,6 GHz | 2x4GB GoodRAM 1333MHz | Gigabyte GeForce GTX 780Ti OC
Pioneer DVR-215BK | OCZ Vertex 4 | Corsair MX100 | HDD Samsung HD203UI & HD204WI | WD RED 3TB
Fractal Design Define R4 | Corsair RM750 | Thermarlight Macho HR-02 | Sound Blaster Zx | Logitech Z-5500 THX
Logitech Wireless Illuminated Keyboard K800 | Logitech Performance Mouse MX
LG 55LD650 | Galaxy Nexus 4| Kindle Voyage | PS3 Slim | X360 Slim

ODPOWIEDZ