Strona 1 z 3

Steam

: 2010-03-02, 20:55
autor: Stasheck
Muszę dać ujść parze...

Korzyści z kupowania oryginalnych gier, w sytuacji posiadania łącza 512 kB:
- czekasz na instalację gry (z DVD!) tyle czasu, że możesz zainstalować dwie inne gry i oglądnąć dwa odcinki serialu (3 godziny!)
- jeśli chcesz włączyć grę, żeby pograć 15 minut, musisz najpierw odczekać prawie 10 minut, bo nie da się pominąć ściągania poprawek

krew mnie zaleje....

Re: Steam

: 2010-03-02, 21:00
autor: Harry Lloyd
Heh, a myślałem że tylko mnie komp ciągle wkurza. :)

Z natywnymi grami Steamowymi niestety tak jest.

Re: Steam

: 2010-03-02, 21:16
autor: Stasheck
Oj zdziwiłbyś się :-) Niestety, mam dwie cechy:
- jestem w stanie rozwiązać najtrudniejszy problem komputerowy
- komputery mnie kochają i stwarzają problemy, których zwykły człowiek nie ma

Na przykład: mam Portala. Wczoraj za pierwszym razem się wywalił przy starcie, za drugim odpalił bez problemu. Dzisiaj próbowałem już cztery razy i wciąż się wywala. Dlaczego mam poczucie, że na piracie nie miałbym tych problemów?

Re: Steam

: 2010-03-03, 00:59
autor: Simplex
Jak masz slabe lacze to trzymaj steama caly czas w "offline mode" i przelaczaj na online tylko jak masz w tym jakiś konstruktywny cel ;) Tym sposobem powinno ci odpasc przymusowe sciaganie updatu klienta steama (ale nie jestem pewien, bo z offline mode nie korzystam).

Re: Steam

: 2010-03-03, 15:46
autor: jotkwadrat
Właśnie przez genialny wymóg posiadania łącza internetowego nie kupiłem już kilku gier (Orange box, F.E.A.R. 2). Ostatnio wyczytałem, że Ubisoft też będzie wymagał łącza do uruchamiania gier. No to pa pa Ubisofcie. Łaski bez. Potem się dziwią, że ludzie instalują piraty.

Re: Steam

: 2010-03-03, 17:04
autor: Stasheck
Zabezpieczenia antypirackie powodują piracenie....

Mój Steam właśnie powiedział, że Portal jest w tej chwili niedostępny. Mam spróbować później. Witki mi opadły.

Dodam jeszcze, że jak dla mnie gry mogą być wydawane w dwóch wersjach: pełna i obcięta, singleplayer only. Modern Warfare 2 jest miodny w singlu, multi nawet nie zamierzam odpalać.

Edit: detalem jest to, że w 4 przypadkach na 5 gra się wywala w trakcie odpalania. Mam dziwne wrażenie, że z piratem nie miałbym tych problemów.

Re: Steam

: 2010-03-03, 17:12
autor: Simplex
Dla chcacych byc uczciwymi jest jeszcze jedna zdroworozsadkowa opcja dla gier single player (ja tak czasem robie) - kupic oryginal, postawic go na polce i od razu odpalac pirata bez sprawdzania czy DRM ktory zainfekowany jest oryginal tym razem okaze sie dla naszego komputera laskawy, czy nie. W zaleznosci od zasobnosci portfela po przejsciu gry oryginal zalegajacy na polce mozna sprzedac, lub sobie zostawic.

A gry ubisoftu z nowym zabezpieczeniem bede piracil dla zasady, nawet jesli nie bede gral (AC2 przeszedlem na Xboksie) to sciagne pirata z torrenta w ramach protestu przeciwko chorym zabezpieczeniem anty(pro?)pirackim. Now sue me.

Re: Steam

: 2010-03-03, 17:33
autor: Harry Lloyd
Granie na PC niestety z każdym rokiem robi się coraz bardziej uciążliwe. Dawniej było fajnie, kupiło sie gre, tylko płyta w napędzie była potrzebna, nie było tylu problemów technicznych, a i optymalizacja rzadko kulała jak jest obecnie w przypadku większości gier.

Zawsze byłem przeciwnikiem konsol, rok temu w końcu swoją pierwszą zakupiłem (i okazała się rewelacyjnym sprzętem), ale póki co jeszcze w pełni z grania na PC nie zrezygnowałem i co jakiś czas do tego wracam. Mogę jednak raczej stwierdzić że przy premierze kolejnej generacji konsol z graniem na PC pożegnam się na dobre, przynajmniej na kilka lat.

Re: Steam

: 2010-06-14, 19:02
autor: Stasheck
Może tryb przejście w tryb offline działa, ale tylko jeśli Steam nie zaczął update'u gry. Właśnie mam wolne 1,5 godziny - myślę sobie "Skończę tego HL2". Nic z tego - ściąganie update'u skończy się za 2:05. Co robi update? Poprawia wydajność gry z AA na kartach ATI. Nie żebym miał jakieś problemy z wydajnością na mojej karcie - ale nie pogram w HL2.

Poziom krwią zalewania trudny do opisania.

Re: Steam

: 2010-06-14, 19:07
autor: Simplex
To twoja wina, masz za wolne łącze ;)

Re: Steam

: 2010-07-14, 22:49
autor: jorzu
Zauwazyliscie moze, ze w czolowej 10 Top Seller na Steamie jest gra City Interactive: Sniper - Ghost Warrior? Nie dosc tego to kosztuje az 30 funtow. Az strach pomyslec, co by bylo jakby Wiedzmina na Steamie wypuscili...

Re: Steam

: 2010-07-14, 23:33
autor: Simplex
Nie wiem co by było, ale wiem ze wiedzmin od dawna jest na steamie ;)

Re: Steam

: 2010-07-15, 00:48
autor: jorzu
I ja to przegapilem! Coz, moglem sprawdzic zanim sie deko zblaznilem :)
Generalnie chodzi o to, ze jak chyba wszyscy wiedza gry CI to budzetowki z kiosku za mniej niz dwie dychy, przy ktorych od biedy mozna spedzic ze 4 godziny. Niby w CDA pisali, ze Sniper jest lepszy, ale nie na tyle, zeby za niego prawie 150 zl placic. A ludzie placa, bo gra na Steamie jest bardzo dobrze promowana.

Re: Steam

: 2010-07-15, 08:49
autor: Simplex
Nie dosc ze jest, to w dodatku ma dosc sensowna cene - rowowartosc ok 60zl w kazdej walucie.
A ludzie plaza za snajpera te 30 funciakow takze dlatego, ze to dla nich mniej wiecej tak jak dla nasz 30-50zl. Ale ta gra nawet tyle nie jest warta.
Swoja drogra naprawde dziwi mnie popularnosc snajpera w UK, bo ta gra jest tam najdroższa - w USA jest cena 29,99$, w europie 29,99euro, a w UK 29,99 funtów. To o ponad 50% drożej niż w dolarach i prawie 30% drożej niż w euro.

Re: Steam

: 2011-10-27, 18:37
autor: Stasheck
Już nie Steam - tym razem ucieszyła mnie usługa Games for Windows Live.

Dostałem kiedyś (kawał czasu temu) oryginał Batman: Arkham Asylum. Dzisiaj postanowiłem sobie zagrać - przy czym instalację gry wykonałem wcześniej, nie chcąc tracić cennego czasu, gdy będę chciał zagrać.

Okazało się, że żeby w ogóle móc save'ować, muszę się zarejestrować we wspomnianym ustrojstwie (why? beats me.). Najpierw nie byłem w stanie przeczytać captcha (chyba z 5 razy), w końcu udało mi się... tylko po to, żeby system wyrzucił "nieznany błąd". Twardy jestem - przełączyłem kraj na inny, bezproblemowo się zarejestrowałem, po czym przeniosłem konto do Polski. Zadziałało (20 minut straconego czasu).

Gramy.

Albo i nie - kochane Live jest kolejną usługą, która na siłę wepchnie mi w gardło update do gry - pod groźbą wylogowania z usługi, co za tym idzie -> brak save. Żeby mnie mocniej rozśmieszyć, lojalnie napisało, że efektem zapodania update'u może być restart komputera (w sytuacji gdzie równolegle kopiuję 0,5 TB danych nie marzę o niczym innym :/).

Kolejny raz - miałem jakieś 30-40 minut, żeby pograć (spokojnie poczułbym smak gry) - jedno wielkie g... z tego wyszło.

Co, poza satysfakcją psychiczną, oferują mi legalne, niezbyt tanie gry, co może spowodować, że nie ściągnę pirata? Pirat = instalacja z dysku (kilka razy szybsza niż z płyty) i gra od razu potem. Oryginał = denerwująco długa instalacja (nie daj Boże, ze Steama) + megaupierdliwość później. Biorąc pod uwagę, ile czasu mam na granie, prawdopodobnie za każdym razem byłaby instalacja jakiegoś patcha i wyłączenie komputera, bo czas się skończył.

Next time I'll meet a game publisher CEO, I'm going for the jugular.