pytanie ogólne o laptopy, każdy "znawca" powinien wiedzieć

[Harry Lloyd]

Dziś się znowu to samo zrobiło, nie pomogło nic poza przywróceniem całkowicie systemu z partycji backupowej.

Dwa razy próbowałem przeskanować HD Tune, za pierwszym po pewnym czasie wywaliło bluescreena i restart, za drugim komp się zawiesił po połowie skanowania (było zielono). Obecnie sobie starsza pisze w Wordzie i póki co chodzi. Potem spróbuje jeszcze raz przeskanować.

Co mogę jeszcze zrobić jesli znowu nie skończy skanowania? W zakładce Health w HD Tune niby wszystko ok.

Na marginesie, czy Office 2007 Home ma jakiś limit aktywacji na tym samym kompie? Bo jak tak co miesiąc będzie trzeba przywracać system to nie fajnie.

[currahee]

Jak możesz, wyjmij dysk i sprawdź go HD Tune w innym kompie.

[Harry Lloyd]

OK, zobacze czy jest jeszcze gwarancja, bo nie wiem czy był rok czy więcej, jak jest to raczej nie będę grzebał.

Jeszcze jakies pomysły?

[Nevermore]

Pytanie, czy to w ogóle jest problem z dyskiem. Na Twoim miejscu zrobiłbym test pamięci, a potem stabilności procka. Jeżeli to nie to, to opisane przez Ciebie symptomy mogą również dawać odrywające się od płyty układy BGA (w tym wypadku chyba mostkek południowy). Czy ten laptop nie miał przypadkiem sporadycznych problemów z siecią, albo z USB?
Coś bardzo podobnego dzieje się mojej starej kostce Shuttle'a i jak dotąd nie byłem tego w stanie zlokalizować poza stwierdzeniem, że same dyski były w porządku. Po włożeniu nowych problemy szybko wróciły.

[Harry Lloyd]

Czyli jakiś uszkodzony podzespół może kićkać partycję systemową? Czemu dopiero po 1.5 miesiąca od ostatniego razu?

Z Wi-Fi tam problemów nie było, na USB używana myszka i pendrive i zawsze było ok.

Czemu psuje się tylko partycja systemowa?

[Nevermore]

Bo jest najczęściej zapisywana/odczytywana, więc pojawienie się błędów jest najbardziej prawdopodobne właśnie na niej.
A uszkodzony podzespół, owszem; np. kontroler dysków w mostku.

[Harry Lloyd]

Partycja systemowa ma 67 GiB, tak więc bad jest na niej. Można oddawać do serwisu?

Dziś starsza włączała kompa i się uruchomiło system recovery, jednak po restarcie poszło normalnie.

Obecnie katuję lapka LinX-em, chodzi ponad 17 minut, tak więc najwyraźniej dysk do śmieci.

[currahee]

Jak nie potrzebujecie komputera to można bawić się z serwisem, jednak ja chyba kupiłbym nowy dysk miałbym szybko spokój .

[Simplex]

Lekki OT - ten dysk to chyba ten model ktory mozna przerobic i podlaczyc do Xboxa 360

[Harry Lloyd]

Trzeba wogóle sprawdzić czy jeszcze jest gwara, bo laptop ma z 1.5 roku, nie wiem czy był rok czy dwa. Jak jest gwara to raczej oddamy, jak nie ma to się pewnie wymieni dysk, tylko jak wtedy z systemem? Nie ma płytki.

Swoją drogą po tych przywracaniach nie da się aktywować Windowsa, bo na OEM-ie chyba można to robić jakiś czas. Pewnie by trzeba telefonicznie.

Office już był aktywowany łącznie trzy razy, więc przy następnym pewnie też by był problem.

[DrZin]

Z czegoś ten system przywracałeś, więc laptop ma partycję z recoverem. Wypal z niej dane jak najszybciej na płyty, bo nie wiadomo ile to jeszcze podziała. Jest do tego zazwyczaj jakiś preinstalowany soft. I napisz w końcu co to za model laptopa.

[currahee]

Masz przecież klucz z nalepki, a to wystarczy aby zainstalować system z dowolnej płyty z Vistą (bo chyba ten system masz).

[Harry Lloyd]

OK, trzeba pewnie będzie wymienić dysk na własną rękę bo starsza nie może znaleźć paragonu a gwara jest nie podbita.

Tak więc moje pytanie - jest możliwość jakiegoś przeniesienia backupowej partycji na nowy dysk? Musi działać przywracanie systemu na nowym dysku bo tylko tak można "postawić" nowego Windowsa na tym lapie. Sorry jeśli głupie pytanie ale nigdy się tym nie interesowałem.

Domyślam się że jak już to rozmiar dysku nie ma znaczenia? Tylko czy trzeba najpierw tworzyć partycje czy jakiś program sam to zrobi? Jak ktoś się orientuje w temacie to proszę o info.

Ogólnie jakiego producenta dysk 2.5" najlepiej wybrać? Wiem że teoretycznie wszystko może paść, ale co sobie najbardziej ludzie chwalą? Samsung robi też dobre mobilne?


A laptok to Fujitsu-Siemens Amilo Li 2727.

[DrZin]

Nagraj najpierw te płytki do recovera. Potem wrzucasz nowy dysk i odpalasz z DVD. Nie wiem, czy Fujitsu oferuję opcje utworzenia na dysku partycji odzyskiwania. Możliwe, że będziesz musiał za każdym razem korzystać z nośników. Tak czy inaczej od nich należy zacząć.

Co do dysków, to sam mogę polecić Hitachi Travelstar z serii 5K. Cichy, chłodny, wydajność standardowa jak na laptopowy dysk 5400 rpm. Robi co ma robić.

[Harry Lloyd]

W sumie to robiłem kiedyś te nośniki, tylko że je robiłem po pierwszej awarii systemu. Nie wiedziałem w sumie wtedy dokładnie do czego to jest, ale ogólnie to na nie były wypalane dane z partycji recovery, a nie systemowej? Czyli raczej nie powinno być z nimi problemu?