Szukam lapciaka do 3k PLN. Wymagan nie mam duzych
Będzie używany do aplikacji biurowych, netu i filmów.
Proc raczej coś ze stajni Intela, czas pracy na baterii 2 - 2,5h, nie musi posiadać OS, przynajmniej 512MB ramu, dysk 80GB, nagrywarka DVD.
I najważniejsze ma to być funkiel nówka.
Na razie przeglądam net i nie wiem na co się zdecydować Których producentów unikać?
Myslales o firmie Acer?,do 3k mozesz spokojnie sprzet z takimi wymaganiami jak podales wyzej.Osobiscie firme moge polecic,bo znajomi maja laptopy i jak narazie bez zarzutow.
osobiście kupiłbym Asusa.
Acer ma fajny stosunek cena/jakość i praktycznie na tym kończą się jego zalety. Matryce w nim stosowane pozostawiają wiele do życzenia jak również ich tragiczny serwis gwarancyjny - osoba, która kupi Acera, powinna się modlić o to, aby się nie zepsuł.
Szkoda, że koniecznie chcesz nowy. Gdybyś mimo wszystko mógł kupić używany, to polecam IBM T40/T41. Te modele trzymają się świetnie. Każdy z nich na pewno będzie wygodniejszy jako laptop: mniejszy i lżejszy. Mnie trafił się taki egzemplarz, który działa 3-3,5 godziny (przeglądanie sieci + builder) na baterii (bateria miała rok).
ACER - musial bym zwariowac zeby kupic COKOLWIEK tej firmy. Serwis glowny jest w czechach i sa tak "dobrzy" ze zalamac sie idzie. Ostatnio po wyslaniu do nich projektora, wrocil on "JUZ" po 24 dniach i wiecie co ? Podzialal klientowi ok 10 minut (slownie dziesiec) i zepsul sie w ten sam sposob co ostatnio. Ale spoko to dopiero TRZECI raz ta sama usterka sie stala... A notebooki ACERa to perzy otwieraniu pudelek nieraz sa juz popekane, nowki sztuki prosto z dostawy. Wiec nic tylko brac
co do Acera to dwoch znajomych ma jednemu z nich na poczatku padla matryca wyslal do serwisu w czechach i juz po 9 dniach dostal sprawny i dziala do dzis (sytuacja z grudnia) drugiemu dziala bez problemu od poczatku (pol roku). Nie sa popekane nie skrzypia i nie rozpadaja sie;P takze nie wszystkie produkty tego producenta sa beznadziejne a serwis potrafi dzialac sprawnie ... najwieksze cyrki sa z serwisem Asusa moze teraz sie cos zmieni ale to byl najgorszy syf ze wszystkich brak czesci i trzymanie ponad miesiac lapkow w serwisie SIC! Kolejny znajomy IBM pekla obudowa w okolicach napedu DVD (fakt kolega nie rozpieszcza tego laptopa) moj wykladowca tez mial IBM i splonal bo pracowal latem w pomieszczeniu gdzie bylo goraco ale na biurku(wywiewy nie zatkane).. i serwis powiedzial ze nie bedzie sie tym zajmowal(?!) ja sam mam Fujitsu-Siemensa i nie narzekam ladna matryca dziala sprawnie nic sie nie rozpada i oby tak dalej (ta firma miala wpadke z jedna seria lapkow)
Najwiecej osob jednak ma Toshiby i nie znam zadnej ktora narzeka (nawet jak sie cos popsulo serwis dzialal sprawnie) a w Dellu nie slyszalem nawet zeby cos sie popsulo takze nie wiem czy ich serwis dziala;>
Kumplowi w Toshibie coś nie styka z martycą, i ogólnie strasznie muli, ale lapek nie jest rozpieszczany:) Przeżył niejedno, między innymi dachowanie w samochodzie (nie muszę mówić, że lapek nie był w pasach:P ), ja mam samsunga i póki co nie narzekam.
@ Deo - skąd mam wiedzieć DO KIEDY? wiem bardziej od kiedy:)
Kupujesz Celerona bez systemu za prawie 2900!!
@ malina - nie wiem czy zauważyłeś, ale podlinkowałeś lapa z Celeronem......
@ weles - pierwszy raz słyszę, żeby się coś komuś stało ze sprzętem IBM w ten sposób
Są 2 wytłumaczenia - albo to była seria R, albo ta partia z "płonącymi" bateriami Sony, do których wymiany nawoływali - a Twój wykładowca to olał lub przegapił. Lato nie lato, jak się sprzęt przegrzewa to się automatycznie wyłącza, także dla mnie historyjka trochę naciągana
Których producentów unikać?
Z systemem można mieć niewiele drożej
