BeyondPC.pl

Ma to ktoś? Używa(ł)?
http://techcrunch.com/2013/12/28/google ... eir-stride
Przeczytałem ten art. i po wyśmianiu Chromebooków, Google zaczęło zdobywać rynek. Cena zachęca do kupienia, ale zastanawiam się, czy to ma jakiś sens?

Jezeli nie zamierzasz robic nic wiecej poza przeglądaniem stron www, oglądaniem zdjęć śmiesznych kotów i lajkowaniem na fejsie, to będzie w sam raz.

Ale w takim wypadku lepiej sobie kupić tablet.

Mam już tablet ^^ jak również 10'' notebooka (jednak jest na nim lubuntu i to wystarczy jako moja opinia, jak tego się używa)
Natomiast dosyć dużo korzystam z aplikacji google - od gmaila przez gdocs po gdrive. No i dużo poruszam się ze sprzętem w plecaku - na tablecie trochę słabo pisze się dłuższe teksty, a lubuntu cóż

W takim zastosowaniu to wolałbym jakiś tablet z odłączaną fizyczną klawiaturą na Androidzie albo Windows 8.
Chromebook pewnie do aplikacji googla i netu będzie super, ale bałbym się że nic innego na nim nie da się zrobić. Za niewiele większą kasę można mieć coś znacznie bardziej uniwersalnego.

Ale ja w życiu Chromebooka w rękach nie miałem, więc może go nie doceniam.

A te chromebooki nie są czasem drogie?

Może ASUS T100 cię zainteresuje? Sam nie widzialem na oczy tak jak lucek nie widział chromebooka, ale na internetach chwalą.

http://www.euro.com.pl/search.bhtml?key ... 3godYh8AtA

Recenzja: http://www.engadget.com/2013/12/01/asus ... 00-review/

Chromebook to mniej więcej połowa ceny tego Asusa. Ok. 800-900 zł na allegro. Do Chromebooka wsadzisz też kartę 3g.
Na razie trochę już ochłonąłem i nie kupuję w tym miesiącu Chromebooka Powrócę do pomysłu, jak wrócę do PL, jednak byłem ciekaw, czy ktoś go wykorzystywał. Na internetach można znaleźć raczej dobre recenzje, że to takie połączenie tabletu (m.in. pasywne chłodzenie, start od razu po wybudzeniu) z ultrabookiem (waga ok. 1,5 kg). Przy 100 gb w chmurze, które otrzymujesz z Chromebookiem, naprawdę można pomyśleć o przejściu do pracy w chmurze (ja mam kilka sprzętów i każdego używam do czegoś innego)

Dla zainteresowanych - Chromium OS można sobie przetestować z pomocą VirtualBoxa. Sam przez chwilę się bawiłem, ciekawe toto.

To co mnie nurtuje to aktualizacje systemu i przeglądarki. O ile aplikacje webowe (nie tylko Googla) będą się dynamicznie rozwijać i dawać coraz częściej wydajność i komfort obcowania apki natywnej, o tyle nie wiadomo jak długo Google będzie dbał o support i obsługę kolejnych elementów HTML5 czy innych standardów webowych.

EDIT: http://www.benchmark.pl/aktualnosci/sam ... xynos.html - za 1200zł (lub mniej ) biorę od ręki

O, wow, też biorę, jak cena faktycznie taka będzie. To będzie mocniejsze niż laptop, na którym pracuję oO

Spoko, tylko że ten T100 to pełnoprawny komputer (laptop) z windowsem, na intelu a ten chromebook to bardziej jak tablet/komórka z klawiaturą. Zupełnie inna liga.

Chrombooki też są na Intelu i można na nich zainstalować Windowsa lub Linuxa, btw. jest to pierwsza rzecz jaką bym zrobił jeśli miałbym taki sprzęt.

Ten akurat jest na ARM.

Na ARMach też można postawić Linuksa. Dla mnie Windows skończył się wraz z 7ką. 8 wersję miałem okazję "dopieszczać" dla znajomej i jedyne co mogę powiedzieć to dramat. Jak komuś ChromeOs przestanie wystarczać zawsze może przenieść się na pełnoprawnego Ubunciaka czy coś innego.

Jakby ktoś wiedział o sprzedaży Acera C7/720 (używka/nówka) to poproszę o PW, szukam czegoś takiego dla żony.

Aby używać Ubuntu czy innego unixa, trzeba całkiem sporo czasu poświęcić wcześniej, by się nauczyć unixa, a potem jeszcze trochę czasu, gdy coś nie będzie działało. Ja jestem na etapie nauki i spędzam ok. godziny, zanim uda mi się zainstalować program z jakiegoś dziwnego repozytorium. No i dalej Unix ma problemy z obsługą docxów, przynajmniej najnowsze lubuntu sobie średnio z tym radzi.

Nie mylmy pojęć - to nie Unix ma problemy, tylko Open/Libre itp. A to że je ma, ma więcej wspólnego z autorami formatu niż autorami otwartych programów. To tak jakby pisać, że Windows ma problem z .odt...

Co do "dziwnych repozytoriów" i poświęcania godziny to bez przesady. To są dosłownie 2 komendy (dodać PPA - znajdziesz odpowiednie właściwie do wszystkiego, update bazy i już masz program na klikalnej liście centrum oprogramowania czy jak to się nazywa w Ubu (sam używam wyłącznie terminala do takich celów). I to pod warunkiem, że jest to mniej mainstreamowy soft i nie ma go w std. repo.

Z mojego punktu widzenia, nauka Ubu jest bardziej intuicyjna niż nauka W8