Śledzenie auta i to wcale nie chodzi o GPS.

[nitz]

Otóż wracałem sobie dziś spod Tesco, 2 w nocy, po chwili zaczęło za mną jechać auto. No dobra. Zmieniam pas, drugi raz, goście za mną dokładnie to samo. Jadę Powstańców Śląskich, stwierdziłem - robię test, zamiast na estakadę w ostatniej chwili zmieniłem pas i pojechałem dołem, oni to samo. No dobra, zacząłem się zastanawiać czego chcą, raczej na stłuczkę mnie wziąć nie, bo już by to zrobili, no to może chcą wiedzieć, gdzie mieszkam, dobra, nie jadę do domu, tylko będę losowo skręcał. Zrobiłem jeszcze test przy M1, tam w ogóle pojechałem w inną stronę niż mówił mi pas, oni dalej jadą za mną robiąc ten sam myk. Ostatecznie dali mi spokój 1km dalej. Potem jeszcze chwilkę pobłądziłem, upewniając się, że nikt nie jedzie za mną. Pewnie robili sobie super dowcip, zastanawiam się tylko, co powinienem był zrobić w takiej sytuacji. I pytanie nr 2, czy to jest często spotykane w Krakowie, kiedy ulice są już puste?

[L for Lucy]

Owszem, szczegolnie Fordy Mondeo i Ople Vectry sie tak zachowuja. A w srodku siedzi dwoch panow w niebieskich czapeczkach

[nitz]

To była raczej konkurencja z Golfów. Czapek nie mieli, a na ich miejscu znajdowała się świecąca glaca.

[currahee]

Albo robili sobie głupi żart, albo mieli niecne zamiary ale zorientowali się, że się zorientowałeś i odpuścili. Albo po prostu to przypadek, czasem zdarza mi się też jechać za kimś bardzo długo i "skręcać" tak jak on. Może to wyglądać jakby kogoś się śledziło a po prostu ma się wspólne trasy.

[nitz]

Nikt o 2 w nocy do zamkniętego M1 nie jedzie, chyba, że był na tyle pijany, że tylko jechał za mną by się nie zgubić.

[docento]

Obstawiam ze był to nieoznakowany radiowóz. Raz nawet miałem taka sytuacje, gdy idąc nocą chodnikiem, droge zajechało mi auto z którego wyskoczył łysy przypakowany koleś, bez munduru ale z legitką police w ręce. Autko było nieduże, własnie cos pokroju golfa.

[amokkk]

Prawdopodobnie tajniacy. Za znajomymi też tak raz jeździło auto, zatrzymali się i przez pyskówkę pewnie by do bójki doszło gdyby nie to, że ci drudzy pokazali odznaki.
Powód nękania przez aparat represji? Było późno, wyglądali podejrzanie i "gapili się" na śledzące ich auto.
Ostatnio policja robiła też takie myki z wszelkiej maści "rajdowcami".

[currahee]

Nikt o 2 w nocy do zamkniętego M1 nie jedzie, chyba, że był na tyle pijany, że tylko jechał za mną by się nie zgubić.

Ty pojechałeś, może myślał, że skoro ktoś tam jeszcze skręca to będzie otwarte .

[nitz]

Prawdopodobnie tajniacy.

No super postawa, prowokować ludzi do głupot. Na końcu choćby mogliby się przedstawić, więc mam nadzieje, że to jednak byli goście, którym się nudziło i robili to dla zabawy.

[docento]

A sprowokowali cie do jakis głupot? Na przykład próbujac ucieczki przeleciałes na czerwonym, wjechałes w jednokierunkową pod prąd i nie schodziłeś ponizej 100 na budziku?

[nitz]

Tylko do przejechania na wprost z pasa na lewo. Ale inni mogliby pocisnąć. Choć w sumie to faktycznie głupie. Chyba najlepiej na policje od razu pojechać. Zresztą jakby oni coś chcieli niecnego zrobić, to raczej by tak ordynarnie się nie pokazywali w lusterkach albo by przeszli do działania.

[combain]

Cóż, jeśli nie zapamiętałeś numerów, nie dowiemy się
Policja zasadniczo jeździ autami z każdego segmentu, od Seicento, Golfa, Polo, Meganki czy Bravo poczynając, przez Octavie, Laguny, Mondeo, Passaty na AR 159, BMW 5 i A6 avant skończywszy, do tego połowa "tajniaków" wygląda jak typy spod ciemnej gwiazdy(zapewne dla niepoznaki )

[currahee]

Cóż, jeśli nie zapamiętałeś numerów, nie dowiemy się
(...) do tego połowa "tajniaków" wygląda jak typy spod ciemnej gwiazdy(zapewne dla niepoznaki )

No, co "ta sama adrenalina a nie wsadzą"

[Simplex]

Przed kumplem mojego brata jechal samochod. Przed pasami bardzo zwolnili, do 30 na godzine czy cos, wiec kolega brata wyprzedzil ich na pasach - jak sie nie trudno domyslic byli to policjanci w cywilu.

[currahee]

Przed kumplem mojego brata jechal samochod. Przed pasami bardzo zwolnili, do 30 na godzine czy cos, wiec kolega brata wyprzedzil ich na pasach - jak sie nie trudno domyslic byli to policjanci w cywilu.

Jeśli kumpel Twojego brata wyprzedza zwalniający samochód przed pasami to jest bandytą. Niezależnie od tego czy to były Psy, które chciały zrobić go na mandat (który w takiej sytuacji należy się w 100%).