good idea - choć z tą dyspensą to różnie bywa ;-) Ja od obecnej żony dostałem po trzech latach, choć małżeństwem dopiero od niecałego roku jesteśmy.... to chyba oznacza, że może zmądrzałaainur pisze:Impreza była zbyt epicka. Proponuję utworzyć już teraz kalendarz następnych spotkań, moze raz na 3 miesiące, aby żonaci mogli otrzymać dyspensę, a zagraniczny zabookować bilet
A tam - zbyt epicka - wódka Ci nie smakowała, czy co?
Do NUA dzwoniłem w dzień imprezy i powiedział, że jak się wyrobi to się stawi - wychodzi na to, że się nie wyrobił.Simplex pisze:Ja w sumie na smierc zapomniałem o Naszym Ulubionym Amerykaninie. Następnym razem nie zapomnę